Powitanie wiosny w studiu Furora Yarns
Wybraliśmy się do elbląskiego studia Furora Yarns, które z okazji powitania wiosny zorganizowało dzień otwarty w swojej pracowni.
Byliśmy ciekawi jak przebiega proces produkcji włóczek i zdecydowanie nie byliśmy w naszej ciekawości odosobnieni. Już od wejścia dało się odczuć, że wydarzenie spotkało się z większym zainteresowaniem niż ktokolwiek się spodziewał. Licznie przybyłych z różnych stron gości witały organizatorki z szefową Małgosią na czele.
Spotkanie przebiegało w ciepłej atmosferze. Stół bogato zastawiony domowymi wypiekami, a wokół niego rozmowy przeplatane (ha!) dzierganiem. Przewidywalnie, jak są włóczki to się nie da nie kupić włóczki, chociaż jednej... albo czterech. Nałóg został zaspokojony i można było przejść do edukacji.
Małgosia opowiedziała nam o pozyskiwaniu surowców, rasach alpak i barwnikach. Na koniec zaprezentowała jak się przędzie wełnę, używając do tego wściekle żarówiastej czesanki. Tak, jak lubimy, wściekle.
My vs. introwertyzm – 1:0. Czasem ciężko jest poszerzać strefę komfortu, ale zazwyczaj warto, jak w tym przypadku. Poznaliśmy kilku nowych, ciekawych ludzi.